Nasze pierwsze spotkanie z Morzem Śródziemnym w Antalyi rozpoczęło się wczesnym porankiem. Wschód słońca nad spokojną taflą wody, kawa w dłoni, cisza i spokój. Czas jakby płynął wolniej, dając nam chwilę na delektowanie się tym magicznym momentem. Pierwsza noc pod namiotem za nami, a poranna bryza niosła obietnicę pięknego dnia.
Po tym relaksującym poranku ruszyliśmy na spacer po Antalyi, rozpoczynając od słynnej Konyaalti Beach. Rozległa, piaszczysta plaża i turkusowe wody zapraszały do leniwego wypoczynku. Wzrok przyciągały góry Taurus w oddali, które tworzyły niesamowity kontrast z błękitnym niebem i morzem.
Następnie zatrzymaliśmy się w Jolly Eat & Drink, gdzie kawa smakowała wyśmienicie, a widoki z tarasu wręcz zapierały dech w piersiach. Z każdą chwilą coraz bardziej zakochiwaliśmy się w Antalyi.
Kolejny przystanek to spacer po porcie i starej części miasta, Kaleiçi. Urokliwe, wąskie uliczki, otoczone zabytkowymi domami, prowadziły nas w głąb historii tego miejsca. Każdy zakątek krył coś niezwykłego – od małych kawiarenek, przez lokalne galerie sztuki, po urocze sklepy z pamiątkami.
Na zakończenie dnia, wybraliśmy się na zachód słońca na magiczną plażę w Çıralı. To miejsce ma coś w sobie – cisza, spokój i piękno natury. Plaża Çıralı jest częścią rezerwatu przyrody, znanego z ochrony żółwi morskich, które przybywają tu, aby złożyć jaja. Obserwując słońce znikające za horyzontem, zrozumieliśmy, że to miejsce będzie jednym z tych, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci.
Zasypiając tej nocy, czuliśmy, że dzień był wypełniony zarówno pięknem natury, jak i spokojem ducha.