Rano obudziliśmy się wraz ze wschodzącym słońcem. Kawa i śniadanie na plaży przy akompaniamencie szumu fal były idealnym rozpoczęciem dnia. Cisza i spokój tego miejsca wypełniały nas pozytywną energią, której potrzebowaliśmy na dalsze przygody. Około 8 rano wyruszyliśmy, aby zobaczyć jedno z najpiękniejszych miejsc w Omanie – Wadi Shab.
Wadi Shab to spektakularna dolina, gdzie krystalicznie czysta woda przepływa przez malownicze skały, tworząc naturalne baseny i wodospady. Aby dostać się do tego ukrytego skarbu, najpierw trzeba przeprawić się łodzią, a potem czeka nas krótka wędrówka, która staje się niezapomnianą przygodą. Droga prowadzi przez wąwozy i zielone oazy palm, aż do ukrytej jaskini z naturalnym basenem, gdzie można schłodzić się w turkusowej wodzie. To miejsce ma niepowtarzalny urok, a jego dzikość i piękno zapierają dech w piersiach.
Jakby wrażeń było mało, po wizycie w Wadi Shab, zdecydowaliśmy się na 2-godzinny offroad po okolicznych górach. Kręte, kamieniste drogi prowadziły przez niesamowite krajobrazy, gdzie pustynna sceneria miesza się z zielenią palm i niespodziewanymi widokami na wadi.
Na koniec dnia udaliśmy się do Wadi Tiwi. Ta dolina, choć mniej znana niż Wadi Shab, również robi ogromne wrażenie. Wadi Tiwi jest głęboką doliną wypełnioną zielenią, wijącą się wśród wysokich gór. Zatrzymywaliśmy się co chwilę, podziwiając bujną roślinność, która kontrastowała z surowymi skałami. Wąskie, kręte drogi wiodące przez wadi dały nam jeszcze więcej okazji do odkrywania niesamowitych widoków.
Ten dzień pełen wrażeń zakończył się spokojnie, z widokiem na ostatnie promienie zachodzącego słońca. Kolejna cudowna przygoda w Omanie za nami, ale już czekamy na następne odkrycia.