Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego dnia na wizytę w jednym z najbardziej kultowych miejsc Nowej Zelandii. Pogoda dopisuje, a my zanurzamy się w malowniczej scenerii, która w magiczny sposób przenosi nas do świata Tolkiena. To właśnie tutaj, w dolinie Dart, rozciągają się krajobrazy, które w ekranizacji „Władcy Pierścieni” stały się Isengardem – siedzibą Sarumana, oraz częścią krainy Lothlórien, elfiego królestwa Galadrieli.
Wędrując przez Paradise – dosłownie i w przenośni – nie sposób nie poczuć się jak w innej rzeczywistości. To tutaj kręcono między innymi sceny z „Hobbita” i „Władcy Pierścieni”. W okolicy Gandalf’s Approach do Isengard, można niemal usłyszeć stukot kopyt Gandalfa pędzącego na Cienistogrzywym, a widoki? Po prostu epickie.
Na deser zostawiamy sobie Glenorchy, miasteczko, które urzeka spokojem i autentycznym klimatem. Położone na północnym krańcu jeziora Wakatipu, otoczone górami, wydaje się niemal oderwane od rzeczywistości. Kolorowe budynki, małe kawiarenki, i oczywiście czerwony magazyn Glenorchy – sceneria idealna na zdjęcia.
A do tego te krajobrazy – jeziora, doliny i szczyty – wszystko w słońcu i pełni lata. Mamy ogromne szczęście, że mogliśmy zobaczyć tę krainę fantasy w najpiękniejszym wydaniu. Dzień w Isengardzie i okolicach to coś, co zostanie z nami na długo!