Hobbiton

Nasz dzień, który wydawał się być kolejnym zwyczajnym etapem podróży, nagle nabrał zupełnie nowego wymiaru, gdy zawitaliśmy do Hobbiton – miejsca, które każdy miłośnik Tolkiena traktuje jak obowiązkowy przystanek na mapie marzeń. Od momentu, gdy przekroczyliśmy progi tej bajkowej wioski, poczuliśmy się, jakbyśmy zostali przeniesieni do samego Shire. Domki z okrągłymi drzwiami, malownicze ogródki pełne kwiatów i zielonych pagórków sprawiają, że to miejsce wydaje się żyć własnym, magicznym rytmem.

Co ciekawe, lokalne legendy głoszą, że właściciel posiadłości, na której powstał filmowy Hobbiton, posiadał niezwykłe, starożytne drzewo. Pod tym drzewem, według opowieści, Bilbo Baggins wygłosił swoją słynną przemowę urodzinową, która stała się inspiracją dla całej ekipy filmowej. To właśnie dzięki temu drzewu reżyserzy odkryli klimat, który idealnie oddał ducha Shire, tworząc wioskę tak autentyczną, że dzisiaj każdy turysta może poczuć się, jakby naprawdę stąpał po ziemi Tolkiena.

Spacer po Hobbiton to nie tylko podróż w czasie, ale prawdziwa uczta dla zmysłów. Każdy szczegół – od malowniczych ścieżek i przytulnych domków, po ciepłe lampiony zapalane o zmierzchu – został starannie odtworzony, by przywołać atmosferę, o której marzyło się wszystkim miłośnikom fantastyki. W cieniu tych bajkowych budowli, przy delikatnym szumie wiatru i ciepłym świetle zachodzącego słońca, czuło się, że magia naprawdę jest na wyciągnięcie ręki.

To był dzień pełen refleksji i radości – dzień, w którym świat Tolkiena stał się namacalny. Choć byliśmy tylko turystami, na chwilę poczuliśmy, że staliśmy się częścią tej niezwykłej historii. Te wspomnienia, pełne detali, pasji i niesamowitych widoków, zostaną z nami na zawsze i przypomną nam, że marzenia mogą stać się rzeczywistością, jeśli tylko pozwolimy sobie na chwilę zatrzymać się i słuchać opowieści, które przetrwały wieki.

Zdjęcia (10)

Komentarze (0)